Biografia

Zespoły

Koncerty

Publikacje

Wystawa

Kontakt

TO BYŁO COŚ ! MAGAZYN MUZYCZNY "MUSICORAMA" ( 1970-1971 )

Na zdjęciu poniżej: okładki trzech kolejnych numerów pierwszego polskiego magazynu poświeconego muzyce rockowej, popularnej i estradzie pn. MUSICORAMA (1970-1971). Wydawany w Gdyni w chałupniczych warunkach, drukowany na maszynach z epoki króla Ćwieczka, uzyskał opinię najoryginalniej wydawanego pisma w Polsce. A wszystko za sprawą młodego w tym czasie plastyka, Jerzego KRECHOWICZA, późniejszego profesora i rektora Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Doskonały zestaw autorów: Lucjan Kydryński, K.T.Toeplitz, Kazimierz Rudzki, Danuta Baduszkowa, Roman Waschko, Lech Terpiłowski, Marek Gaszyński, Witold Pograniczny, Dariusz Michalski, Marek Garztecki, Janusz Popławski, Stanisław Danielewicz, Krystian Brodacki, Aleksander Rowiński i wielu innych... Ale w roku 1971, po trzech numerach, wydawca magazynu Polskie Stowarzyszenie Jazzowe dopatrzyło się „przegięcia rock and rollowego” ... i magazyn uległ likwidacji.
        
Okładki pierwszych trzech numerów MUSICORAMY (1970-1971)

"SZUKAJ - BURZ - BUDUJ" (Wyd. TRZ 1995, 2000) 

Autograf F.Walickiego dla Edyty Górniak

Książka powstała z inspiracji dyrektora warszawskiego wydawnictwa TRZ, Wojciecha Trzcińskiego. On pierwszy zaproponował mi napisanie wspomnień, obejmujących okres dzieciństwa, opis przeżyć wojennych, pracę w charakterze dziennikarza i okres fascynacji muzyką : początkowo jazzową, a pod koniec lat 50. rock'n'rollem. To także próba odpowiedzi na pytanie, czym był rock'n'roll dla pokolenia "fruwających marynarek" i dlaczego stał się symbolem przekory, niezależności i swobody. Pierwsza ocena książki wyszła spod pióra Piotra Kaczkowskiego:

To książka dla tych, którzy pamiętają pierwsze utwory Niemena, zespołów Breakout czy SBB, i dla tych, którzy nie wiedzą kogo i dlaczego tak raziły czerwone skarpetki Tyrmanda. To książka o pierwszym festiwalu jazzowym w PRL i pierwszej dyskotece. Wielbicielom rapu i techno odkrywającym dopiero muzykę lat sześćdziesiątych ukaże zupełnie nieznany świat. Pokoleniu "Studia Rytm" uzupełni obraz niezwykłymi szczegółami. To opowieść z pierwszej ręki. Franciszek Walicki był nie tylko świadkiem opisywanych wydarzeń. Był najczęściej ich pomysłodawcą, autorem lub bezpośrednim inspiratorem... Fascynująca autobiografia "ojca" polskiego big-beatu... Niezwykła lektura, niecodzienna lekcja. Nie tylko muzyki.

Powodzenie książki, wydanej w roku 1995, doprowadziło po pięciu latach do ukazania się w roku 2000 "wydania uzupełnionego". Książka zawiera ponad 300 stron formatu A5, półsztywną laminowaną okładkę, ponad 100 ilustracji i bogatą dyskografię.

   


"EPITAFIUM NA ŚMIERĆ ROCK'N'ROLLA" (Wyd. Sopockie Korzenie 2012) 

W roku 2012 jakieś rogate licho nakłoniło mnie do wydania kolejnej książki, tym razem pod zaskakującym tytułem "EPITAFIUM NA ŚMIERĆ ROCK'n'ROLLA", znacznie obszerniejszej niż pierwsze wydanie pn. "Szukaj-Burz-Buduj", bardziej oryginalnej, bogato ilustrowanej, uzasadniającej niezwykły tytuł książki. Opracowana w formie luksusowego wydawnictwa przez wybitnego grafika Andrzeja Bareckiego, wydana przez Fundację "Sopockie Korzenie" i drukarnię PERFEKT w Warszawie przy wsparciu i pomocy Pani Heleny Giersz - wielkiej przyjaciółce polskich muzyków rockowych i "mocnego uderzenia" - wzbudziła duże zainteresowanie i dyskusję w środowisku osób najbardziej zainteresowanych tematem książki i jej kontrowersyjnym tytułem.

"EPITAFIUM", wierne zasadzie Voltaira "nudzić – to powiedzieć wszystko", odpowiada na pytanie, czy to możliwe, aby serce młodzieżowej rebelii, siła napędowa i źródło inspiracji paru pokoleń przestało funkcjonować? A może to tylko chwilowa niedyspozycja?... Miałem 38 lat, gdy raził mnie grom rock'n'rolla. Usłyszałem Presleya i świat w którym żyłem stanął nagle na głowie. Zmienił moje życie. A przecież nie domyślałem się jeszcze, że ta muzyka i piosenka: połączenie kiczu z naturalną potrzebą powiedzenia czegoś ważnego dla wykonawców i odbiorców, okaże się jednym z najdziwniejszych fenomenów kulturowych drugiej połowy XX wieku.

Dzisiaj rock'n'roll nie przypomina już muzyki z lat 60 i 70 . Przekaz muzyczny utracił znaczenie... Pocisk, wystrzelony w roku 1959 w Gdańsku z armaty rock'n'rolla, zatoczył podniebny łuk w kształcie paraboli i zgodnie z prawami natury i fizyki – po osiągnięciu punktu kulminacyjnego zmienił trajektorię i zaczął opadać. Zderzenie z ziemią było nieuniknione. Kolejne próby wystrzelenia pocisku o większej sile rażenia i pod flagą ROCK (Jarocin, 1980) miały zmienić sytuację.

A zmieniły?... Czy stworzyły i tworzą coś nowego i wartościowego? Własny kanon kultury? Styl życia i bycia? Modę? Zwyczaje? Obyczaje?...

Chciałbym, aby moje wspomnienia dotarły do kilku pokoleń. Aby ludziom "w sile wieku" przypomniały szalone lata ich młodości, a tym, którym nazwiska prekursorów rock'n'rolla kojarzą się jedynie z epoką dinozaurów, pozwoliły zrozumieć, że ich ulubiona muzyka, której odkrycie przypisują sobie i swoim idolom, powstała za sprawą "odległych widm przeszłości", a Wyrobek, Niemen, Niebiesko-Czarni i Breakout robili to na długo przed ich urodzeniem.

O tym jest ta książka.


 

Copyright © by Franciszek Walicki 2012. Opracowanie graficzne: Andrzej Barecki. ISBN 978-83-929278-4-6. www.polskirock.pl / e-mail: walicki@polskirock.pl Wydawca: Fundacja "Sopockie Korzenie". 81-842 Sopot, ul. Wybickiego 48. / e-mail: fundacja@sopockiekorzenie.org.pl www.sopockiekorzenie.pl Książka do nabycia w najlepszych księgarniach kraju lub bezpośrednio u Wydawcy.




CD: "CZY NAS JESZCZE PAMIĘTASZ ?"                                 PNCD 639

   
70 minut muzyki i piosenek lat 60. i 70. częściowo w nowych wersjach.